Jak witamina D wpływa na zdrowie? Ile witaminy D i jakiej powinniśmy zażywać? Czy kremy z filtrami są konieczne? Jak poprawić wchłanianie witaminy D? Co robić w sezonie zimowym, gdy brakuje słońca? Zapraszamy do czytania!
Witamina D jest wytwarzana przez ludzki organizm pod wpływem promieniowania UVB i jest niezbędna dla zachowania dobrego zdrowia. Poniżej kilka najważniejszych faktów.
Witamina D:
- wpływa na około 10% genów (receptory witaminy D łączą się z ludzkim genomem. Naukowcy zidentyfikowali prawie 3 tys genów, na które wpływa witamina D)
- zapobiega chorobom układu krążenia (Badanie z 2008 roku wykazało, że osoby z niskim poziomem witaminy D, mniejszym niż 15ng/ml, były znaczniej bardziej narażone na choroby układu krążenia, niż te z wyższym. Obserwacje przeprowadzano na prawie 1800 osobach w ciągu 5 lat)
- zmniejsza nadciśnienie i ryzyko zawału serca bądź udaru (nieco na ten temat publikowaliśmy tutaj: Witamina D ma związek z chorobami serca)
- współdziała z witaminą K, dzięki czemu wapń z pożywienia trafia do kości zamiast do tętnic
- niedobór witaminy D jest łączony z występowaniem nowotworów – wyrównanie witaminy D do optymalnego poziomu pomaga zmniejszyć o połowę ryzyko nowotworów: trzustki, płuc, jajnika, piersi prostaty oraz skóry.
Witaminę D najczęściej kojarzymy ze słońcem i... małymi dziećmi, dlatego że tutaj od lat trwa edukowanie młodych matek w celu podawania dzieciom witaminy D (po urodzeniu i w pierwszycha latach życia). Rzeczywiście badania wskazują, że niedobór witaminy D u dzieci jest powszechny i związany z występowaniem wielu chorób. O czym mówi się zdecydowanie mniej, to fakt, że na ogromny niedobór witaminy D cierpią seniorzy, co jest niestety związane z przedwszesnym umieraniem (po 50 tym roku życia organizm jest już mniej zdolny to przetwarzania promieniowania UVB w witaminę D).
Co z tym czerniakiem? Niedobór witaminy D a czerniak
Zazwyczaj kolorowe pisemka każą nam stosować kremy z filtrami słonecznymi, aby zapobiec rakowi skóry. Przypomnijmy – witamina D jest wytwarzana pod wpływem promieniowania UVB ze słońca, czyli jak smarujesz się kremem z filtrem blokującym dopływ tych promieni do skóry, to BLOKUJESZ wytwarzanie witaminy D w organizmie i tym samym ZWIĘKSZASZ ryzyko niedoboru tej witaminy, co idzie w parze z ryzykiem występowania wielu chrób przewlekłych, w tym NOWOTWORU. I jak, dalej wierzysz reklamom?
Zresztą tak na prawdę wiele badań dowodzi powiązania występowania raka skóry z niedoborem witamin D. Zasadniczo wyróżnia się 3 rodzaje raka skóry:
- rak podstawowokomórkowy (BCC) który najrzadziej powoduje nowotwory
- rak kolczystokomórkowy (SCC), który nieco bardziej się rozprzesrzenia
- czerniak, który zaczyna się w komórkach produkujących melaninę, odpowiedzialną za opaleniznę.Czerniak częściej powoduje przerzuty i jest uważany na najbardziej niebezpieczny typ raka skóry.
Na niedobór witaminy D są także narażeni wszyscy dorośli, którzy 8 godzin dziennie spędzają w biurach, potem w samochodach, a następnie w domach – słowem, ich tryb życia daleki jest od przebywania na dworzu i w słońcu. Właśnie tacy ludzie częściej zapadają na czerniaka, zaś ten występuje na częściach ciała, które nie są wystawione na słońce. Często bywa też źle zdiagnozowany. Joseph Mercola w zapobieganiu występowania czerniaka zwraca uwagę na bardzo ważną kwestię: stosunnek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3. Pisze on, że znacznie więceje winnyśmy jeść omega-3, a niej omega-6. W profilaktyce czerniaka odgrywają rolę zatem właściwy poziom witaminy D, stosunek kwasów tłuszczowych omega-3 do omega-6, czyli jak można się było spodziewać – właściwa dieta (dbajmy o spożywanie pokarmów takich jak: kiełki słonecznika, kiszone warzywa)
Zobacz też: Krystyna Suchecki - pokonać czerniaka...
Sam dr Joseph Mercola, czyli jeden z większych autorytetów w dziedzinie naturalnych metod leczenia, zalecał swoim pacjentom stosowanie suplementów z witaminą D oraz korzystanie ze słońca w przypadku wielu schorzeń i dolegliwości – wymienia on między innymi nowotwór prostaty, depresje, autyzm, RZS, astmę czy zaburzenia trawienia.
W naszej szerokości geograficznej niestety niedobory są powszechne – niegdyś dzieciom w szkołach z tego powodu podawano tran, a zsiadłe mleko częściej gościło na stołach, które jak wiadomo, także zawiera witaminę D. Dziś tran jest podejrzany, tj. pochodzi z ryb hodowlanych i zawiera toksyczne substancje, zaś nie podnosi poziomu witaminy D w organizmie (o czym mówił dr Jaśkowski w swoich filmach), a prawdziwego mleka już praktycznie nie ma. (pisaliśmy o tym tutaj: Mleko z marketu to trucizna - o tym dlaczego nie warto kupować tego produktu mlekopodobnego), także szczególnie musimy dbać o świadomy dobór tego co jemy, jak często i kiedy wystawiamy się na słońce, a także – czym się suplementujemy.
Witamina D ze słońca
Aby podnieść poziom witaminy D musisz wystawić przynajmniej 40% powierzchni skóry na słońce, na kilka, kilkanaście minut. Zimą dla wielu osób to staje się niemożliwe. Najczęściej także siedzimy w pracy w momencie, gdy słońce jest pod najlepszym kątem w ciągu dnia (czyli właśnie koło gdziny 12 – w samo południe).
Ważne wskazówki:
- im ciemniejsza skóra, tym więcej ekspozycji na słońce potrzebujesz
- zachmurzenie i smog blokuje promieni UVB
- zimą w naszej szerokości geograficznej czerpanie korzyści z dobroczynnego wpływu słońca jest prawie niemożliwe
- kremy z filtrami blokują promienie UVB, możesz nawilżyć skórę olejem kokosowym
- obkładając się lustrem, leżąc przy tafli wody czy otoczona śniegiem – zwiększasz dopływ promieni do siebie
- im więcej ważysz, tym więcej witaminy D potrzebujesz
- zwykle wystarcza od 10 do 20 minut ekspozycji na słońce w momencie, w którym jest ono najwyżej na niebie
- zwykle gdy skóra lekko się zaróżowi pod wpływem słońca, to znak, że możemy już osłonić się ubraniem czykapeluszem.
"[...] regularne spożycie 1000IU prowadzi do podwyższenia poziomu w krwi o 10 ng/ml po kilku miesiącach. Aby osiągnąć planowany wzrost o 25 ng/ml, potrzeba zatem 2,5x1000IU. Wychodzi z tego dawka 2500 IU dziennie"
- cytat z książki prof. dr med. Jorg Spitz, dr Wiliam B.Grant "Witamina D, słoneczny hormon naszego zdrowia".
Jakie dawki witaminy D zażywać?
Czasem suplementy to jedyny sposób, aby podnieść poziom witaminy D. Optymalny jej poziom to 50-70 ng/ml (aby to sprawdzić należy zrobić badanie krwi). Bezpieczna dawka dla dorosłych to 5 tys jednostek dziennie, choć wiele osób potrzebuje jej znacznie więcej (nawet do 20 tys).
Teraz zwrócićmy uwagę na rodzaj witaminy – istotne jest przyjjmować dobrze wchłanialną witaminę D3 (zamiast toksyczną odmianę D2).
Biorąc wysokie dawki witaminy D3, warto suplementować także witaminę K2 , która pomaga przemieszczać wapń do kości, a usuwa go z tkanek miękkich i naczyń krwionośnych. Słowem – te dwie witaminy razem sprawiają, że twoje kości i zęby stają się mocne, zaś wapń omija naczynia krwionoścne, co przyczynia się także do polepszenia zdrowia serca. Zaleca się 100-200mcg witaminy K2 dziennie.
Rozwój osobisty
Dziś każdy chce być sobą i od słuchania innych na temat tego jak być sobą... jeszcze bardziej oddalamy się od siebi. Dlatego zebraliśmy dla Was 5 prostych wskazówek od eksperta na temat autentyczności Stephena Josepha, psychologa zajmującego się badaniem rozwoju człowieka.
Zdrowie holistyczne
Czy kochamy swoje własne serce? Czy umiemy o nie dbać? Oto 18 rzeczy, które możesz robić dla swojego serca. Wprowadź je w swój codzienny styl życia, a obniżysz ryzyko zapadnięcia na choroby serca o 92%.
Książki polecane
Każdy zna kostkę Rubika, charakterystyczny kształt i kolory, zabawka, która jednocześnie jest narzędziem do rozwijania umiejętności logicznego myślenia i pamięci. Kto z nas nie próbował jej kiedyś ułożyć, albo przekonać do tego kogoś bliskiego?