- Szczegóły
- Redakcja Redakcja
- Opublikowano: 10 lipiec 2014 10 lipiec 2014
To jest druga część rozmowy z psycholog biznesu, doradcą i coach Joanną Cierlicą-Nowaczyk. Rozmawiamy o kapitale społecznym – tym razem w kontekście kobiet i kobiecego biznesu.
Część pierwszą można przeczytać tutaj Polacy nie ufają sobie prawie wcale.... O budowaniu kapitału społecznego w Polsce rozmawiamy z Joanną Cierlicą-Nowaczyk.
BM: Prowadząc dwie edycje akcji Kobieta Sukcesu, które teraz juz przerodziły się w stały cykl, niejednokrotnie spotkałam się z sytuacją, kiedy właśnie mając dość dzikiego pędu w korporacjach panie rzucały wszystko i otwierały własne biznesy. Często tym momentem przełomu były narodziny dziecka, które przewartościowały cały świat takiej kobiety. Otwierały one swoje firmy także po to by mieć większą kontrolę nad czasem, mieć z życia właśnie coś więcej, niż tylko pieniądze.
(dla ciekawych: dział KOBIETA SUKCESU)
Joanna Cierlica-Nowaczyk: Kobiety w Polsce są bardzo przedsiębiorcze. I co ciekawe – w kontekście tej przedsiębiorczości kobiet i kapitału społecznego - dla kobiet szczególnie ważne jest by się wspierały i współpracowały. Ciekawe są pewne badania pokazujące, że kobiety wchodząc w dorosłe życie, w życie zawodowe po studiach, mają zdecydowanie uboższe zaplecze związane z kontaktami, co utrudnia tzw. budowanie kariery. Nie mówimy tutaj o umiejętności budowy relacji, a o ilości znajomych i umiejętności przekuwania tego na wsparcie w biznesie czy w życiu zawodowym.
BM: Czy to nie wynika z tego, że kobiety są wychowywane w przekonaniu, że nie wypada...
Joanna Cierlica-Nowaczyk: Nawet nie tylko z tego przekonania. Zaobserwowano w wielu krajach (nawet tych mocno rozwiniętych, gdzie jest równouprawnienie promowane od dawna), że dziewczynki spędzają więcej czasu w domu, na różnych pracach domowych, podczas gdy ich bracia czy koledzy w tym czasie nawiązują relacje, które bywają pożyteczne w dorosłym zawodowym życiu, bądź przynajmniej stanowią intensywniejszy niż w przypadku dziewczynek trening w nawiązywaniu relacji, które mogą być pomocne biznesowo.
fot. Galeria Wellnessday.eu
BM: Mówi się w ogóle, że męska przyjaźń jest bardziej zadaniowa, a kobieca wręcz przeciwnie.
Joanna Cierlica-Nowaczyk: Patrząc statystycznie właśnie – kobiety wchodzą w życie biznesowe z dużo gorszym zapleczem zawiadywania swoją karierą dzięki relacjom. To generalizowanie, niemniej różnice między płciami są znaczne.
BM: Nie tylko maja gorsze zaplecze, ale jeszcze wpadają w świat męskiego zaplecza i sceny głównej jednocześnie. Świat biznesu do niedawna był przede wszystkim światem męskim. Nadal zresztą na większości wysokich stanowisk znajdują się mężczyźni.
Joanna Cierlica-Nowaczyk: Współczesne organizacje biznesowe stawiają przed kobietami specyficzne wyzwania. Ilekroć miałam przyjemność doradzać w biznesie kobietom, pewnym wspólnym działaniem było szukanie sposobów na wyrażanie siebie w męskim świecie. Pojawia się tu problem związany z procesem percepcji. Zachowania są bowiem postrzegane i kwalifikowane w zależności od płci. Weźmy choćby sposób wyrażania poleceń. Gdy stanowczo polecenie wyraża mężczyzna – jest postrzegany jako skuteczny. Gdy równie stanowczo wyraża polecenie kobieta – często mówi się o niej, że jest surowa, nieuprzejma, "bez serca". Kiedy kobieta głośno i zdecydowanie wypowiada swoje opinie, ryzykuje, że zostanie uznana za „pyskatą”, kiedy mówi wprost – jest nachalna, kiedy coś silnie przezywa – jest kaprysna itd.
Nie dziwią zatem wyniki badań naukowych, które wskazują, że niektóre kobiety reagują na negatywne stereotypy „kamuflażem” – noszą ubrania maskujące kobiecość, ukrywają swoje zdolności albo próbują się wtopić, zachowując się, jak mężczyźni. Oczywiście zmniejsza to szanse, że będą postrzegane jako dobre kandydatki na stanowiska kierownicze.
BM: Może kobiety po prostu nie dążą równie mocno do władzy, może cenią przede wszystkim inne wartości? Generalizuję oczywiście, ponieważ są jednostki ewidentnie walczące o władzę...
Joanna Cierlica-Nowaczyk: I są to piękne jednostki. Jednak zarówno mężczyźni, jak i kobiety przyjmują często błędne założenia dotyczące kobiet pracujących zawodowo. Uważają, że rodzina stanowi najwyższy priorytet dla kobiety, a przecież nie zawsze tak bywa. Zakłada się, że niektórzy klienci nie zaakceptują kobiety w roli partnerki w interesach. Wiele osób uznaje, że kobiety nie sa mile widziane ani efektywne we współpracy międzynarodowej. Z takimi stwierdzeniami można się spotkać nawet w literaturze. Żadne z tych założeń nie jest z góry prawdziwe i trzeba je zweryfikować w odniesieniu do konkretnej osoby. Niektóre kobiety muszą walczyć z takimi przekonaniami chcąc otrzymać odpowiedzialne zadania. Jednakże w kontekście tego co Pani mówi – właśnie dlatego docenia się jakość jaką wnoszą kobiety do biznesu – czyli umiejętność patrzenia przez pryzmat zespołu, umiejętność rezygnacji z własnych celów na rzecz ogółu.
BM: Czyli kobiety mogłyby być świetnymi rzecznikami kapitału społecznego, mimo braków na starcie?
Joanna Cierlica-Nowaczyk: Absolutnie tak. Zaobserwowano także, że te kobiety, które dochodzą do wysokich stanowisk, albo robią wspaniałe interesy, budują biznes – to takie, które na pewnym etapie swojej kariery miały mentora, lub mentorkę. Szeroko zakrojone badania dotyczące kobiet-szefów pokazały, że w sukcesie kobiet najistotniejszą rolę odgrywają: pomoc zwierzchnika, osiągnięcia i pragnienie sukcesu. Kobiety mogłyby zatem aktywnie szukać wsparcia i pomocy u innych kobiet na wyższych stanowiskach i wspierać się wzajemnie.
BM: Znalezienia mentorki życzymy zatem naszym rozwijającym się zawodowo czytelniczkom. Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Ekspert: Joanna Cierlica-Nowaczyk
Psycholog działający w biznesie od siedemnastu lat. Specjalizuje się w wykorzystaniu skutecznych narzędzi psychologii w sferze przeprowadzania zmian, oceny potencjału osobistego i grupowego, przywództwa, motywacji, komunikacji, coachingu i szkoleń.
Od 2002 roku, w ramach własnej działalności, PRACOWNI SZKOLEŃ, jest doradcą w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi, rozwoju zawodowego i osobistego. Jest także współzałożycielką "re-think & move" Zachodniopomorskiego Centrum Myśli i Terapii Poznawczo-Behawioralnej, w ramach którego zajmuje się zagadnieniami z zakresu wzmacniania kapitału społecznego, społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw (csr) oraz budowania kultury zdrowych relacji w firmach i korporacjach.
http://rethinkandmove.com