- Szczegóły
- Opublikowano: 23 maj 2012 23 maj 2012
Odkąd superniania Dorota Zawadzka pokazała rodzicom jak stosować "karnego jeża", metoda wyciszenia nabrała popularności. To skuteczne narzędzie radzenia sobie z np. nagłym atakiem złości dziecka, ułatwia życie wielu rodzicom. Niestety, wiele mam (i tatusiów) stosuje ją niepoprawnie, a co za tym idzie - trudno mówić o satysfakcjonujących rezultatach. Pojawiaja się wtedy głosy, że "na moje dziecko to nie działa", albo "próbowałem, ale nic z tego nie wyszło". Jak twierdzi George M.Kapalka (Jerzy M.Kapałka), prawidłowo zastosowana metoda wyciszenia musi zadziałać. Sposób w jaki autor opisał ją w swojej książce "Niegrzeczne dzieci. 9 kroków do posłuszeństwa", jest niezwykle czytelny i przejrzysty.
Za zgodą Wydawcy publikujemy wam jej fragment opisujący metodę wyciszenia:
"KORZYSTANIE Z METODY WYCISZENIA
Metoda wyciszenia to rodzaj kary, która jest wyjątkowo skuteczna jeżeli dziecko ma napad złości. Polega przede wszystkim na zabraniu malucha z miejsca, gdzie nastąpił wybuch i umieszczeniu go w otoczeniu pozbawionym bodźców. W ten sposób osiągamy dwie rzeczy. Prowadząc dziecko w inne miejsce, zmuszamy je do przerwania dotychczasowego zajęcia i odciągamy od bodźców, które spowodowały atak. Ponadto pozostawiamy je w mało stymulującym otoczeniu, gdzie nie może robić tego, na co ma ochotę. Można powiedzieć, że w pewnym sensie jest to karanie dziecka nudą.
Wybranie miejsca wyciszenia
Jeżeli zdecydujesz się zastosować tę metodę, wybierz najpierw odpowiednie miejsce wyciszenia. Powinno ono spełniać kilka warunków. Nie może być w nim żadnych bodźców. Dziecko musi być odizolowane w miejscu wyciszenia. Nie może robić tego co zazwyczaj (np, oglądać telewizji, bawić się zabawkami, wchodzić w interakcję z rodzeństwem czy rodzicem). Tak naprawdę wiele miejsc spełnia te kryteria. Możesz postawić dziecko w kącie w taki sposób by nie widziało bodźców. Możesz wyprowadzić je na korytarz, lub posadzić na schodach. Równie skuteczne jest posadzenie pociechy na krześle czy kanapie w salonie. Dobrym miejscem wyciszenia jest także łazienka. "
[...]
"Aby jeszcze bardziej ograniczyć liczbę bodźców, nie powinieneś przebywać z dzieckiem w miejscu wyciszenia. Twoja obecność przeciąga spór. Maluch będzie próbował wejść z tobą w interakcję. Powinienieś mieć na niego oko i sprawdzać, czy wszystko jest w porządku, ale kiedy dziecko się wycisza, unikaj kontaktu wzrokowego, nie rozmawiaj z nim, nie odpowiadaj na zadawane pytania."
[...]
"Ilość czasu, którą maluch powinien spędzić w miejscu wyciszenia zależy od kilku czynników, a zwłaszcza od wieku dziecka i tego, jak naganne było jego zachowanie. Ogólnie przyjmuje się, że dziecko powinno pozostać w miejscu wyciszenia tyle minut, ile ma lat. Pięciolatek ma się wyciszać prze 5 minut, siedmiolatek - przez 7 i tak dalej. Badania pokazują jednak że w przypadku małych dzieci, równie skuteczna jest także krótsza kara."
Jak dalej podaje autor, po wybraniu i przygotowaniu odpowiedniego miejsca, trzeba się nastawić na to, że pierwsza tego typu interwencja zajmie sporo czasu. Ile? To już zależy od dziecka, od jego temperamentu i dotychczasowych nawyków, niemniej George M.Kapalka podaje dane z książki R.A. Barkley (Defiant Children: A Clinician's Manual for Assessment and Parent Training), iż średnio pierwsza interwencja trwa 45 minut. Dla osób, które "załatwiają" wychowanie dziecka w 5 minut, może się to okazać prawdziwą próbą własnej cierpliwości i konsekwencji. Warto jednak poświęcić dziecku całą swoją uwagę, mając na względzie, że kolejne interwencje będą trwały krócej.
Więcej na temat metody i pojawiających się w związku z jej stosowaniem problemów (i nie tylko) znajdziecie w książce George M.Kapalka "Niegrzeczne dzieci. 9 kroków do posłuszeństwa".
Artykuł został zamieszczony w ramach akcji DZIECKO TEŻ CZŁOWIEK prowadzonej na portalu Wellnessday.eu w maju i czerwcu 2012. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na konieczność wychowania dziecka poprzez szacunek do niego i uznawanie odrębnej tożsamości dziecka.
PATRONAT HONOROWY NAD AKCJĄ OBJĄŁ
"Jestem przekonany, że prowadzona przez portal akcja spotka się z dużym zainteresowaniem, a wypowiedzi ekspertów pomogą wszystkim, którzy szukają pomocy w mądrym wychowaniu swoich pociech."
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak
Akcję wspierają: