- Szczegóły
- Opublikowano: 17 kwiecień 2011 17 kwiecień 2011
Czasem każdy rodzic marzy, aby jego dziecko „zniknęło” na te pół godziny, podczas której spokojnie będzie mógł napić się kawy czy poczytać pismo. Ciężko się odseparować od małego dziecka, nie tylko dlatego, że ono samo zwykle jest przylepione do nas – to my nie chcemy stracić ani chwili z jego dorastania, chcemy być potrzebni, czasem czujemy się winni, gdy zostawiamy je samemu sobie...
Nuda czy kreatywność?
Tymczasem „ciągłe zabawianie dziecka, angażowanie jego uwagi, nie daje mu możliwości relaksu i może być przyczyną stresu”, twierdzi na łamach webmd.com psycholog Kathy Hirsh-Pasek. „Tak naprawdę nauczenie dziecka jak może bawić się samo, jest jednym z najlepszych prezentów jakie rodzic może przekazać swojemu potomkowi.”, podkreśla. Wykorzystajmy dziecięcą ciekawość i kreatywność, nauczmy dzieci jak mogą spędzać czas na wymyślonych przez siebie zabawach.
Bezpieczna oaza
Nie zaznasz spokoju, jeżeli nie możesz spuścić z oczu swojej pociechy, ze strachu, że ściągnie obrus, wpadnie na mebel, przewróci kwiaty, zniszczy sprzęt rtv. Najlepszym sposobem na zapewnienie dziecku komfortu bycia samemu jest przygotowanie odpowiedniej przestrzeni. Bezpiecznej, w której dziecko będzie mogło odkrywać świat na swój własny sposób, a ty nie będziesz musiała co chwilę mówić: „Nie rusz!”, „Zostaw to”, „Uważaj!”, czy „Nie dotykaj!”. Zabezpieczone kontakty i meble, brak ostrych kantów, przyjemne w dotyku, miękkie materiały... o tym wszystkim warto pomyśleć już na etapie urządzania pokoju dla dziecka (pewne inspiracje możecie zaczerpnąć z artykułu: „Jak urządzić pokój dziecka? 6 wskazówek według feng shui”) . Niektórzy rodzice udostępniają maluchom dolną szufladę w kuchni, gdzie szkrab w pogoni za mamą zamiast skupiać się na niebezpiecznych elementach, „odkrywa” nowe skupisko zabawek. Inni, trzymają kosze z zabawkami w każdym pomieszczeniu. Sprytnym pomysłem jest także rotacja zabawek – warto część schować, udostępnić po kilku tygodniach, a będą dla dziecka jak nowe.
Klocki i kredki
Jak skupić uwagę malucha? Wszelkie artystyczno – manualne zabawy, jak układanie kształtów, klocków, puzzli, rysowanie kredkami, pisakami, lepienie z plasteliny itd., pochłaniają zazwyczaj maluchy. Eksperci twierdzą, że nie ma nic złego w okazjonalnym puszczeniu dziecku bajki w telewizji (30 minut), jednakże warto zachęcać dziecko do odkrywania własnych aktywności. Dzieci, które zawsze oczekują od innych zabawiania, polegają na telewizji czy grach komputerowych, także w dorosłym życiu mają problem z braniem odpowiedzialności za swoje własne samopoczucie. Warto zatem zachęcać dziecko do odkrywania własnych pasji, na każdym etapie rozwoju.
Bałagan
Wiele dzieci uwielbia robić bałagan i już samo wyrzucanie i przerzucanie zabawek potrafi zająć je na długo. Wykorzystajmy to, przy np. robieniu porządków w garderobie, na działce, w ogródku itp. Pozwólmy dzieciom czasem na odrobinę szaleństwa, niech znajdą wszystkie poduszki w domu i zbudują z nich zamek, wyznaczmy jedną ścianę na której będą mogły malować, pozwólmy zbudować statek z foteli i kija od szczotki.... a my w tym czasie spokojnie napijemy się kawy, pogamy z przyjaciółką czy obejrzymy ulubiony serial w telewizji. Nic także nie stoi na przeszkodzie, aby późniejsze sprzątanie, także przerobić na zabawę!
Komentarz eksperta
Aleksandra Szygendowska, psycholog: Dziecko, co oczywiste, wymaga troskliwej i uważnej opieki rodziców. Jednak opieka ta nie musi a nawet nie powinna oznaczać organizowania dziecku czasu w 100% oraz przebywania rodziców z dzieckiem bez przerwy razem. W obecnych czasach, coraz bardziej „zadaniowych” niejednokrotnie dorośli wykorzystują maksymalnie czas, nie tylko swój, ale także i dziecka, planując działania i nie pozostawiając dziecku możliwości na własną spontaniczność. Stawiają sobie za cel realizację poszczególnych punktów programu z „wychowania dziecka” żyjąc z nim niekiedy w swoistej symbiozie. Tym samym nie tylko ograniczają kreatywność dziecka, ale sami sobie szykują pętlę na szyję.
Problem pojawia się niespodziewanie, gdy coraz starsze dziecko zamiast np. spać od dawna we własnym łóżeczku nadal zajmuje sypialnię rodziców i nie chce jej opuścić oraz przez niemal cały czas przebywa z mamą, która skrupulatnie wypełnia jego czas i świat zadaniami zorganizowanymi i sobą. Dziecko uczone od początku (oczywiście stosownie do wieku i w odpowiednich proporcjach) własnej i innych ludzi odrębności, w zakresie niezagrażającym jego poczuciu bezpieczeństwa, spontanicznie uczy się zajmowania „własnymi sprawami” oraz rozwijania własnych zainteresowań i kreatywności. Rozwoju jej sprzyja organizacja domu w taki sposób, by dziecko było w nim bezpieczne, mogło śmiało poznawać „świat” za pomocą miejsc dla niego dostępnych bez jednoczesnej potrzeby nadmiernej kontroli rodziców, tego co w danym momencie robi ich dziecko.
Warto pamiętać, by w domu znalazły się sprzęty i meble adekwatne do wieku i wzrostu dziecka, oraz takie akcesoria i miejsca, gdzie dziecko bez ograniczeń i zakazów może urzędować i wyzwalać swoją fantazję i kreatywność. Dobrze też pamiętać, że „nuda”, chwila pobycia wyłącznie z samym sobą, zatrzymania się, nie jest czymś złym/ Wręcz przeciwnie, czymś bardzo ważnym dla rozwoju każdego człowieka.