nastolatka

Nastoletnie dziewczęta, które spędzają godziny oglądając zdjęcia na Facebooku, są narażone na problemy z akceptacją swojego wyglądu, co może prowadzić do zaburzeń odżywiania, ostrzegają naukowcy z American University w Waszyngtonie.

Nie chodzi tutaj nawet o ilość czasu spędzonego w serwisie społecznościowym, a raczej o ilość czasu przeznaczanego konkretnie na oglądanie zdjęć – zarówno dodawanych przez innych, jak i tych własnych. Okazuje się bowiem, że im więcej czasu poświęcają patrzeniu na zdjęcia, tym bardziej myślą o sobie, że są zbyt grube, mają kiepską figurę i tak dalej...

Naukowcy poprosili 103 dorastające dziewczęta o wypełnienie kwestionariusza dotyczącego oceny własnego wyglądu. Jednocześnie obserwowano użytkowanie serwisu społecznościowego. Ogólnie spędzanie czasu w serwisie społecznościowym wykazywało niewielki wpływ na  postrzeganie siebie, natomiast przeznaczanie dużej ilości czasu na oglądanie zdjęć miało już znaczący wpływ na problemy z akceptacją własnego ciała. Dziewczęta za ideał postrzegały bardzo szczupłe sylwetki, a nie np. zdrowe, wysportowane ciała, dlatego też wciąż okazywały niezadowolenie z własnego wyglądu, wagi, kształtu, nawet jeżeli same były zdrowe i sprawne.

Zdaniem naukowców takie zachowania prowadzą do przedmiotowego traktowania własnego ciała, a także do zaburzeń żywieniowych jak anoreksja.

Badanie zostało opublikowane w magazynie Cyberpsychology, Behaviour and Social Networking.


Cóż, wyidealizowany świat w photoshopie dominuje już nie tylko w pismach dla kobiet – każdy z nas może na Facebooku wrzucić sobie zdjęcie „podrasowane” w photoshopie (przypominamy artykuł: Nastolatki naciągają swój wizerunek w serwisach społecznościowych).

Dla dopiero kształtujących swoją tożsamość nastolatek, porównywanie się z innymi jest codziennością. Tym bardziej zwracajmy uwagę na to jaki mamy kontakt z dojrzewającą nastolatką, czy zdajemy sobie sprawę z jej problemów, czy dzieli się z nami swoimi smutkami (przypomnijmy: Dyskusja z matką przygotuje nastolatka, by dać opór równieśnikom ).

Warto już w tak młodym umyśle zaszczepiać miłość do swojego ciała (jakie by ono nie było), pomagać rozróżniać rzeczywistość od pracy grafików oraz... uczyć radzić sobie z negatywnymi myślami - naukowcy już dowiedli, że od myślenia „jestem gruba” do faktycznego wzrostu wagi jest krótka droga... (zobacz artykuł:  Katastrofalne skutki "grubych" myśli, czyli o tym, że waga zaczyna się w głowie)

 

 

źródło: dailymail.co.uk

 


 

 

POLECAMY

akceptacja

Klucz do akceptacji swojego ciała

Dlaczego nie akceptujemy siebie? Co to znaczy mieć oparcie w sobie? Gdzie tkwi kobieca moc? Przeczytajcie ostatnią część wywiadu z Katarzyną Chustecką, instruktorką hatha jogi i medytacji, socjologiem, założycielką Ośrodka Dobrych Praktyk Radzenia sobie ze Stresem EQUANIMUS.

 

 

 

wychowanie

Jaki wpływ mają rodzice i wychowanie na kształtowanie świadomości i akceptacji ciała?

W Polsce świadomość ciała i jego ważności jest znikoma. Prymat wiedzie umysł, to jemu stawiamy świątynie, iloraz inteligencji jest znakiem jakości. Ciało natomiast jest dobrem luksusowym. Kto ma czas i pieniądze, może dbać o ciało. Reszta ogląda zadbane ciała w panoramicznym telewizorze. Tymczasem od naszych dzieci wymagamy aby zdrowo się odżywiały, zdrowo spały, regularnie chodziły do dentysty i nie podjadały słodyczy.

 

 

 

moje-cialo-to-ja

Doceń swoje ciało

Ciało to rzecz zewnętrzna. Nasza wartość wewnętrzna nie zależy od wagi ciała, jego wyglądu czy stanu zdrowia (chociaż obowiązująca kultura usiłuje nam czasem wmówić, że jest inaczej). Jednak sposób, w jaki postrzegamy swoje ciało, zwykle odpowiada posobowi, w jaki podchodzimy do swojego podstawowego Ja.

 

 

 

 

 

 

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu