Gdy słyszymy jod, od razu myślimy o morzu, soli albo o tarczycy... Jod jest pierwiastkiem, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju całego organizmu: niedobory jodu mogą prowadzić do obniżenia odporności całego organizmu, tworzenia się stanów zapalnych. Jeżeli jednak myślisz, że wystarczy jadać sól jodowaną, to... jesteś w dużym błędzie. Jak sprawdzić czy masz niedobór jodu? Oto prosty test jaki możesz przeprowadzić w domu.

W pierwszej kolejności udaj się do apteki bądź drogerii po zakup jodyny (ciemnopomarańczowej). Następnie już w domu zanurz w niej wacik i wacikiem nałóż jodynę na skórę – najlepiej na brzuchu, wewnętrznej części ud bądź ramienia. Postaraj się aby jodyna znalazła się na kilkucentymetrowym kawałku skóry (uwaga – może barwić ubranie!). Jeśli plama po jodynie zniknie ze skóry po 4-6 godzinach, oznacza to, że twój poziom jodu jest w porządku. Jeżeli zaś zniknie w ciągu 1-3 godzin, to znaczy, że cierpisz na niedobór jodu.

Zwykle w takiej sytuacji kierujemy się do lekarza po wykonanie bardziej szczegółowego badania, aby określić już dokładnie poziom niedoboru jodu. Pamiętaj, że niezależnie od tego czy wybierzesz konsultację z lekarzem, czy suplementację na własną rękę – to ty odpowiadasz za swoje zdrowie! Upewnij się, że wiesz odpowiednio wiele (i stale poszerzaj swoją wiedzę) zanim wybierzerz najwłaściwszą dla siebie metodę powrotu organizmu do równowagi.

A tutaj bardzo ciekawy film od Jerzego Zięby, w którym wyjaśnia po co nam jod, dlaczego nad morzem jest go niewiele i skąd brać jod.