Coach, przede wszystkim biznesowy, do tej pory pracujący głownie w Warszawie i Poznaniu,  od niedawna w Szczecinie.  Charyzmatyczna, o ogromnej chęci dzielenia się wiedzą, poznawania, przeplatana pozytywną ambicją. Ważne jest dla niej, by pokazać firmom, że  coaching jest naprawdę efektywny.  Zapytana o to jakimi trzema słowami określiłaby coaching wymienia bardzo szybko: pasja, radość życia, zmiana.
Rozmawiamy z Katarzyną Dujanowicz o coachowaniu coacha, czyli o superwizji i rozwoju umiejętności coacha.


Beata Mąkolska, Wellnessday.eu: Superwizja – niektórych napawa przerażeniem :) Co to za stwór i jak naprawdę wygląda superwizja coacha?

Katarzyna Dujanowicz: Podczas superwizji mam możliwość przysłuchiwania się jak coach pracuje z klientem. Na początku ścieżki zawodowej młodzi coachowie są bardzo zaangażowani, chcą wykazać się świetnym pytaniem, zastanawiają się co oni mają takiego powiedzieć, o co zapytać, żeby zrobić wrażenie…. To naturalne. Na tym etapie  potrzebna jest superwizja, ale nie tylko – także w późniejszej, już zawodowej pracy z klientem.
Ważne jest by Coach wiedział, że superwizja to rozwój. A rozwój i doskonalenie umiejętności coachingowych, pomaga nam w pracy z Klientem. Klient jest tutaj najważniejszy.

BM: Sama też podlegasz superwizji?

Katarzyna Dujanowicz: Oczywiście. Dzięki temu na bieżąco  mogę dostać informację zwrotną jak ja pracuję, co jeszcze mogę zmienić, co poprawić, jak radzić sobie w sytuacjach trudnych. Ułatwia to rozwój własny, lepszą pracę z klientem, pogłębienie umiejętności coachingowych. Niestety wiele osób, które ukończyły szkoły, uzyskały akredytację,  na tym poziomie się zatrzymuje. Mają za sobą różne sesje przeprowadzone w trakcie nauki, jednakże to są bardzo często sesje wymagane do zaliczenia odpowiedniej ilości godzin.  To sprawia, że zatrzymują się na jakimś poziomie, popełniają te same błędy.  Pogłębianie zaś umiejętności to przede wszystkim OGROMNA korzyść dla Klienta, ale też olbrzymia frajda.

fot. sxc.hu/svilen001 (http://efffective.com)



BM: Jakie Twoim zdaniem są cenne umiejętności coacha?

Katarzyna Dujanowicz: Zaufanie- sobie. Docenianie siebie i umiejętność przyjmowania informacji zwrotnej –  tego uczymy naszych klientów, to też cechy niezbędne do rozwoju. Temu też służy superwizja.

BM: A jakie najczęściej popełniane są błędy?

Katarzyna Dujanowicz: To co ja obserwuję pracując z coachami, to częste  odzwierciedlanie  klienta na poziomie słowa.  Odzwierciedlanie jest jednym z najsilniejszych narzędzi poszerzania samoświadomości klienta.  Coachowie zwykle nie mają trudności z odzwierciedlaniem treści - parafrazowaniem, podsumowywaniem, czasem zauważają też i odzwierciedlają emocje. Zobaczyć i usłyszeć jednak można więcej. Doświadczenie coachowie odzwierciedlają przekonania, wartości, zmiany w tonie głosu, tempa wypowiedzi, grymas, który przez chwilę pojawia się na twarzy, zmarszczenie czoła, nagłą zmianę pozycji, energię klienta, jego wzorce i schematy zachowań, mocne strony i ograniczenia, nadzieje i obawy, wszelkie niespójności i momenty przepływu. Podczas superwizji mogę dokładnie sprawdzić to, nad czym miał pracować coach, wchodząc na przykład w rolę klienta.

BM: Łatwo przychodzi Tobie wchodzenie w rolę klienta?

Katarzyna Dujanowicz: Mam taką elastyczność zmiany ról w sobie. To lata doświadczeń i możliwość pracy z innymi coachami pomogły mi w tym, kiedy z jednej strony mogą uczestniczyć w procesie i być jednocześnie obserwatorem.. Pomocą są arkusze superwizji.  Zwykle zresztą sesje superwizyjne są dłuższe od coachingowych, jest czas na przejście z jednej roli w drugą. Najczęściej po odsłuchaniu sesji z klientem (jeżeli była nagrana), coach sam wypowiada się na temat tego co mu się podobało i tak dalej, później otrzymuje informację zwrotną ode mnie, a następnie pracujemy  też mentoringowo.

BM: Jakie jest ryzyko działania według schematu superwizji?

Katarzyna Dujanowicz: Trudno powiedzieć, że jest to schemat, ponieważ tak naprawdę jest to dopasowywane do specyfiki pracy coacha. Jeżeli coach pracuje wewnątrz instytucji przykładowo - bankowych – to porusza się on w ramach ustalanych przez korporację. Dlatego też w takim przypadku cele superwizyjne są często ustalane w kontekście danego biznesu. Natomiast, gdy przychodzi do mnie coach, który np. chciałby mieć akredytację i z tego względu potrzebuje informacji zwrotnej o swojej pracy – to w ogóle nie pracujemy na szablonach, skupiamy się na pracy na tych umiejętnościach, które w danym momencie ów coach uważa za najbardziej istotne, które chciałby rozwinąć.

BM: A jakie umiejętności Twoim zdaniem powinien rozwijać coach?

Katarzyna Dujanowicz: Widzę trudność w tak zwanym "zagęszczaniu sesji". Ja jestem zdania, że efektywną sesję można zrobić w 30- 45 minut. Coachowie często przeciągają sesje coachingowe, bo obawiają się przerwać klientowi. Myślą sobie: "Nie wypada", "Płaci mi on za moją uważność". Nic bardziej mylnego. Klientowi zależy na zmianie, a rozwlekłe, nudne i nic nie wnoszące historie nie posuwają klienta do przodu. Obowiązkiem coacha jest przerwać, gdy wypowiedź klienta nie niesie ze sobą niczego nowego lub ważnego.

BM: Właśnie wracając do odzwierciedlania – bo mówiłaś, że błędem jest często skupianie się wyłącznie na parafrazie zamiast na odzwierciedlaniu pełnym. Człowiek bardzo zaangażowany odzwierciedla sam z siebie, automatycznie.  Czy to nie jest zatem tak, że gdzieś tam na zapleczu w głowie coach "pracuje" zastanawiając się nad tym, jakie zadać kolejne pytanie zamiast być "tu i teraz" z klientem?

Katarzyna Dujanowicz: Dokładnie.  Ważne jest by mniej pytać, więcej słuchać i obserwować, a przede wszystkim dzielić  się wszystkim tym, co zobaczysz lub usłyszysz. Ważna jest obecność coachingowa.

BM: Duchem i ciałem z klientem.

Katarzyna Dujanowicz: Duchem i ciałem, ale zdarzają się też takie sytuacje, gdzie to z czym przychodzi klient, jest dla mnie jako coacha trudne – bo na przykład dotyczy sytuacji, w której człowiek sam się kiedyś znalazł. To z czego  coachowie nie zdają sobie sprawy, to fakt, że muszą w tym momencie totalnie oddzielić siebie. Często obserwuję jak coaching zmienia się w doradztwo, albo coach zadaje  pytania po to, by sam zrozumiał o co chodzi klientowi.

BM: To w sumie naturalna ludzka skłonność – chęć zrozumienia drugiego człowieka. Nie jest to potrzebne dla procesu coachingowego?

Katarzyna Dujanowicz: Pytania jakie wtedy często zadaje coach, nie są użyteczne dla klienta, a są potrzebne coachowi.  Tymczasem coaching ma służyć klientowi. Najważniejszym narzędziem pracy coacha jest zadawanie pytań. Fakt. Okazuje się jednak, że nie wszystkie pytania są użyteczne. Najbardziej wartościowe są te, które pozwalają klientowi dostrzec rzeczy nowe, odkryć coś. W coachingu mówimy o mocnych pytaniach. Łatwo je poznać, bo po nich klient na chwile milknie, zastanawia się... Mniej doświadczeni coachowie zadają dużo pytań o fakty, jakby chcieli pozyskać więcej informacji od klienta - o istocie jego wyzwania, o okolicznościach, o powodach i przyczynach. Kłopot z tymi pytaniami jest taki, że one nie służą klientowi, tylko bardziej coachowi. Popadamy wtedy jako Coachowie w schematy.

BM: Który już nie służy rozwojowi ani coacha, ani pomocy klientom. Ryzyko utartego schematu – bycie na jednej i tej samej półce.

Katarzyna Dujanowicz: Zobacz sama - coaching ma na celu zmianę. Jeżeli coach nie ma potrzeby zmiany, wyjścia poza utarte schematy, to jakim on jest potwierdzeniem istoty coachingu? Zdarzyły mi się takie sytuacje, gdy coachowie, mówili – "Ja nie potrzebuję superwizji, bo ja wszystko wiem….

BM: Wydaje mi się, że coach powinien mieć jeszcze w sobie sporo pokory. Umieć zauważyć, że coś poszło nie tak, umieć zauważyć miejsca w których, należałoby siebie samego doszkolić...

Katarzyna Dujanowicz: Pokory, ale też umiejętności przepracowania własnych emocji. Mieć takie poczucie, że z jakimikolwiek trudnymi emocjami przychodzi klient, ja potrafię to od siebie oddzielić, dać sobie z tym radę.

BM: Właśnie, jeżeli jest inaczej – trzeba umieć się przyznać przed sobą: nie daję rady, to jest za trudne i odesłać klienta, być może do innego coacha... Tylko, że taka szczerość własna koliduje z ambicją.

Katarzyna Dujanowicz: Koliduje z ambicją, poza tym nie ukrywajmy, że klient to pieniądze – a na trudnym rynku, czasem te argumenty przeważają – ze szkodą i dla klienta, i dla coacha tak naprawdę.

BM: Jak coach pracuje nad poczuciem własnej wartości? Poczuciem kompetencji, wiary w siebie?

Katarzyna Dujanowicz: Inaczej trochę wygląda sytuacja, gdy jest coaching indywidualny, a inaczej gdy grupowy czy zespołowy. Ten drugi wymaga też umiejętności trenerskich, pracy na procesie grupowym.  Sztuka jest też pokazać klientowi, że nie w każdym obszarze jesteśmy najlepsi, że mamy swoje słabsze strony.  Trzeba umieć siebie doceniać, a jednocześnie – dać sobie prawo do popełniania błędu.
Ja mam taką karteczkę w miejscu pracy "Czasami mogę nawalić" – w momentach, w których nie poszło mi tak jak chciałam, myślę sobie: OK. CO zrobisz na przyszłość, żeby było lepiej?  I tego uczę też swoich klientów. Istotą coachingu jest to, aby klient sobie radził  nie podczas procesu coachingowego, ale wtedy kiedy już go skończy.

BM: Co w sytuacjach, gdy podczas superwizji widzisz, że dana osoba nie nadaje się na coacha -  że nie idzie mu, gwiazdorzy, nie ma efektu... Co wtedy? Bo to jest taka trudna sytuacja.

Katarzyna Dujanowicz: Pracując  w różnych szkołach coachingowych, mam do czynienia z osobami, które uczą się pracy w relacji coachingowej  i uważam, że wszystkiego można się nauczyć. Najważniejsza jest samoświadomość siebie.  Oczywiście zdarzają się błędy typu – zadawanie klientowi pytań zamkniętych i wtedy (jeżeli to ma miejsce podczas szkolenia), przerywam sesję i pytam – Jaki cel jest tego pytania? Co chciałeś osiągnąć poprzez to pytania? Jakie możesz zadać pytanie, żeby było krótkie i otwarte? TO jest nowość także dla tych "uczniów", jednak zmusza do myślenia, do ćwiczenia, zmiany.  Jeżeli trafiam na taką "gwiazdę" jak mówisz, to pytam – "Jak sądzisz – jak taka Twoja postawa może wpływać na twoje relacje z klientem?"

BM: A co z tymi coachami, co się nie nadają. Myślisz, że rynek to zweryfikuje?

Katarzyna Dujanowicz: Myślę, że tak. Ostatecznie klienci decydują z kim chcą pracować. W biznesie ważne są natomiast rekomendacje.

BM: Może to podejście to kwestia bardziej Twojego charakteru? Ambicji?

Katarzyna Dujanowicz: Może też odwagi. Ale wiesz, myślę, że to taka też umiejętność odcięcia się od życia klienta – ja nie biorę odpowiedzialności za jego życie, nie biorę na swoje barki jego problemów. Jednocześnie mając tyle lat, ile mam, czuję się ze sobą fantastycznie, myślę wręcz, że w moim zawodzie czas działa na moją korzyść. Podstawą absolutnie do zmiany jest akceptacja i jeżeli ja z taką postawą przychodzę do klienta, to i jemu jest   łatwiej.
Obecnie, pomimo wielu godzin pracy, często odczuwam właśnie dumę, radość, gdy coach, który jest pracuje ze mną superwizyjnie , świetnie sobie radzi, robi postępy, pogłębia swoje umiejętności dla klienta. To jest właśnie to, o co mnie zapytałaś na początku – a zaskoczyłaś mnie tym pytaniem – czym dla mnie jest coaching: pasją, radością  i zmianą. Coaching to morze możliwości , które przynoszą konkretne i wymierne korzyści.     Dla Klienta i dla Coacha :)

BM: Dziękuję za rozmowę.


O ekspercie

KATARZYNA  DUJANOWICZ.  Coach CoachWise,  Trener Biznesu     akredytowany przez International Coach Federation na poziomie ACC.  Członek ICF oraz Izby Coachingu. Absolwentka Szkoły Trenerów Biznesu Akademii SET® oraz Europejskiej Szkoły Trenerów. Ukończyła Socjologię na Uniwersytecie Szczecińskim oraz Zarządzanie Ludźmi w Firmie w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Prowadzi zajęcia w Szkole  Studium Coacha Biznesu Pracowni Novo oraz w   Szkole  Coachingu Grupowego i Zespołowego ( www.teamcoach.pl). Właścicieka l fimy Szkolenia dla biznesu. Katarzyna Dujanowicz ( www.dujanowicz.pl)

Posiada kilkunastoletnie doświadczenie menedżerskie.  Swoją rozległą wiedzę  biznesową i doświadczenie wykorzystuje pracując zarówno na sali szkoleniowej oraz jako coach,  wspierając zarówno działy HR jak i menedżerów pracujących na różnych szczeblach zarządzania. Zrealizowała projekty szkoleniowo – coachingowe  między innymi dla Kredyt Banku, Lukas Banku, Banku BPH,  ZUS-u, PZU,  IMGW, Amica Wronki, Unizeto, Homanit Polska, Bridgestone, Aviva . Na stałe wspiera  firmy z sektora MSP w zakresie zarządzania zmianą,  pomagając wprowadzać coachingowy styl zarządzania.  W kręgu jej specjalizacji znajdują się szkolenia związane z rozwojem kompetencji menedżerskich, trenerskich i coachingowych. Szczególnie ceni sobie pracę w obszarze zarządzania zespołem, budowania zespołu, komunikacji w zespole, zarządzania zmianą i zarządzania konfliktem oraz szkolenia podnoszące osobistą efektywność.  Pracuje zarówno w obszarze coachingu biznesowego, jak i life coachingu. Jej pasja jest praca rozwijająca kompetencje coachingowe.  Jako mentor coach i superwizor coachingu przygotowuje coachów do akredytacji International Coach Federation.

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu