Konstruktywnie wyrażona krytyka bywa świetną informacją zwrotną co do naszych działań, czy zachowań. To taka krytyka, która z założenia ma służyć rozwojowi, ulepszaniu, a nie upokorzeniu drugiej osoby czy wyładowaniu własnej złości.


Przede wszystkim zwróćmy uwagę na to czy krytyka dotyczy FAKTU  czy OPINII, z opinią bowiem można polemizować, z faktem – nie (choć można go przedstawić w różny sposób). Brak pracy domowej – jest faktem, zaś określenie ucznia mianem "leniwego" czy "zapominalskiego", jest już opinią na jego temat, z którą można się zgadzać, bądź nie.

fot. Zdjęcie nadesłane na konkurs "Uchwycić kobiecość", można je obejrzeć w galerii portalu



Druga sprawa to INTENCJE. Zupełnie inaczej brzmi zwrócenie uwagi komuś gdy mamy dobre intencje, a zupełnie inaczej gdy jedynie rozładowujemy własną złość czy frustrację.

Działanie pod wpływem silnych emocji nie służy rozmowie – często w złości mówimy więcej, niż byśmy chcieli, podniesionym tonem, wypominając jeszcze tysiąc innych rzeczy, które w danym momencie jedynie zakłócają komunikację. Dlatego warto najpierw ochłonąć, uspokoić się, zastanowić CZEMU MA SŁUŻYĆ krytyka. Czy chcemy pomóc komuś się rozwijać, ulepszać działanie? Jeżeli takie mamy intencje, to zawsze będziemy zwracać komuś uwagę na osobności, spokojnym, rzeczowym tonem. Publiczna krytyka prowadzi do uruchomienia w osobie krytykowanej poczucia winy, wstydu, złości, czasem chęci odwetu – atakujemy ją publicznie, zatem będzie się bronić (i kłótnia gotowa), bądź się wycofa (co negatywnie wpływa na relacje w przyszłości). I dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Gdy mocno przeżywamy czyjąś krytykę warto właśnie oddzielić fakty od opinii, a także zastanowić się, jak na daną sytuację spojrzałaby osoba stojąca z boku. Niektórzy z nas mają tendencję do wyolbrzymiania spraw, przypisywania słowom nadmiernych znaczeń, a także... rozpamiętywania bez końca tego, czego nie warto rozpamiętywać.
Jeżeli chcemy wyrazić swoją opinię, zwracajmy uwagę na to by oceniać ZACHOWANIE, a nie osobę. Nie naklejajmy etykietek, zwłaszcza tych negatywnych (np. "Ona jest głupia"), a wyraźmy się na temat zachowania (np. "głupio się zachowałaś"). I skoro zauważamy negatywy i mówimy o nich głośno, zauważajmy także pozytywne zachowanie. Docenienie dobrego zachowania działa lepiej, niż krytykowanie złego!

 

Przeczytaj także:

Czy potrafisz tak naprawdę SŁUCHAĆ? O złotej umiejętności słuchania w relacjach rodzinnych i zawodowych

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu