- Szczegóły
- Opublikowano: 20 wrzesień 2011 20 wrzesień 2011
Beata Mąkolska, Wellnessday.eu: Jest Pani nie tylko kosmetyczką, ale także kobietą biznesu. Pani Studio Urody ma ogromną popularność. W jaki sposób znajduje Pani w sobie przedsiębiorczość do ciągłego rozwoju?
Beata Krajnik: Kosmetyka i wszystko co z nią związane jest moją pasją. To chyba najlepszy sposób na osiągnięcie sukcesu w każdej dziedzinie. Wystarczy wykonywać taki zawód, który jest największym hobby lub wykorzystując swoją pasję stworzyć swoje miejsce pracy. Ja tak zrobiłam i dzięki temu połączeniu ciągle się rozwijam zawodowo.
BM: Czy od zawsze wiedziała Pani co chce robić w życiu? Skąd pomysł aby zostać kosmetyczką?
Beata Krajnik: Miałam zupełnie inne plany. Moja mama podsunęła mi jednak ten pomysł. To były czasy kiedy zawód kosmetyczki był bardzo elitarny, było bardzo mało szkół kształcących w tym zawodzie. Ukończenie szkoły kosmetycznej gwarantowało otrzymanie pracy zaraz po szkole.
BM: Day SPA to kolejny krok pani działalności. Co skłoniło Panią do uruchomienia Day SPA ? Jak pogodziła pani uruchamianie nowego przedsięwzięcia z prowadzeniem dotychczasowego?
Beata Krajnik: Tak jak powiedziałam kosmetyka jest moją pasją i do mojego Studia Urody ciągle wprowadzam najlepsze zabiegi, nowe urządzenia oraz nowe sposoby wykonywania zabiegów. Postanowiłam stworzyć na Prawobrzeżu Szczecina salon inny niż wszystkie dookoła. W Studio Urody & Day SPA naprawdę można odpocząć i zapomnieć o codzienności. Razem z mężem tworzyliśmy Day SPA od podstaw, łącznie z tym, że całą aranżację wnętrz obmyśliliśmy samodzielnie, włożyliśmy wiele pracy w remont lokalu i stworzenie w nim przytulnej atmosfery. Wiele elementów wystroju wykonaliśmy własnoręcznie np. gałązki ręcznie malowane na ścianach. Udało się pogodzić uruchomienie nowego salonu z prowadzeniem Studia Urody dzięki aktywnej pomocy ze strony mojego męża.
BM: Jakie są Pani najmocniejsze cechy charakteru?
Beata Krajnik: Wydaje mi się, że wytrwałość w dążeniu do realizacji marzeń i planów oraz pracowitość.
BM: Co uważa pani za swój największy sukces?
Beata Krajnik: Powiem tylko o zawodowym sukcesie, ponieważ o prywatnym życiu nie lubię mówić publicznie. Mój sukces zawodowy, ten największy, myślę, że jest jeszcze przede mną - na razie w sferze marzeń i planów, a takie mniejsze sukcesy to na pewno Studio Urody, które niedługo będzie obchodzić 15-lecie, a także to, że mnóstwo osób zwraca się do mnie po porady dotyczące pielęgnacji skóry ufając mi i oczekując ode mnie pomocy w wielu trudniejszych przypadkach. Mnóstwo małych sukcesików w postaci poprawy wyglądu moich klientek. To wszystko bardzo cieszy i sprawia, że nadal chcę się rozwijać w kosmetyce.
BM: Czy pracuje Pani także z klientkami bezpośrednio, czy zajmuje się Pani tylko i wyłącznie prowadzeniem firmy?
Beata Krajnik: Pracuję także w gabinecie z klientkami. Na pewno nie tak dużo jak kiedyś,ale nadal wykonuję zabiegi kosmetyczne. Przede wszystkim kuracje odmładzające oraz kuracje wspomagające leczenie trądziku oraz dla cery naczyniowej. Sprawia mi to dużą satysfakcję i nie chciałabym zamienić tej części mojej pracy tylko i wyłącznie na kierowanie firmą. Niestety przy dwóch dużych salonach mam czym się zajmować. Jeśli chcę aby wszystko było przygotowane perfekcyjnie, muszę niestety więcej czasu poświęcać na bycie menadżerem, niż kosmetyczką. Jednak kosmetyczką będę zawsze - choćby w mniejszej skali ,ale nigdy nie chciałabym zupełnie stracić kontaktu z moimi Klientkami.
BM: W jaki sposób się Pani relaksuje? Czy zabiegi odprężające, kosmetyczne, takie domowe spa, też Panią odpręża, czy z racji wykonywanego zawodu, odprężenia szuka Pani zupełnie gdzie indziej?
Beata Krajnik: Domowe SPA na pewno byłoby bardzo przyjemną formą relaksu. Niestety pracuję na co dzień bardzo dużo, a przy tym obowiązki domowe też muszę wykonać, więc na relaks dla mnie nie wystarcza już czasu. Jestem perfekcjonistką więc przygotowanie chociażby namiastki domowego SPA też pochłonęłoby mi zbyt dużo czasu. Relaks jest jednak każdemu bardzo potrzebny, dlatego gdy mogę wyjechać, to uciekam nad morze, tam szum fal i widok ogromu wody zupełnie mi wystarcza, aby się zrelaksować. Jeśli wyjazd jest niemożliwy, to staram się wyjść na spacer po Puszczy Bukowej, którą mam w pobliżu.
BM: Jakie cechy Pani zdaniem powinna mieć kobieta, która myśli o otworzeniu własnej firmy?
Beata Krajnik: Wytrwałość, pracowitość, umiejętność pogodzenia się z porażkami, mnóstwo nowych, świeżych pomysłów.
BM: Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu własnej firmy, a co najprzyjemniejsze?
Beata Krajnik: W moim przypadku najtrudniejsze jest rozdzielenie spraw zawodowych od prywatnych. Chciałabym umieć to rozdzielić, ale raczej nie jest to możliwe. Najprzyjemniejsze? Myślę, że każda pochwała od zadowolonej Klientki, coraz większa rozpoznawalność marki wśród Klientek oraz świadomość, że firma to ja - moje pomysły, moje działania i moja praca.
BM: Na pewno niejednokrotnie spotkała się Pani z pojęciem Wellness. Czym dla Pani jest Wellness? Czy Pani zdaniem filozofia Wellness przyjmuje się dobrze w Polsce? Czy Polki potrafią i chcą dbać o siebie, nie tylko w zakresie urody?
Beata Krajnik: Wydaje mi się, że Wellness w Polsce nadal jest zbyt kojarzony z samym relaksem, a nawet z modnym ciągle słowem SPA. Dla mnie Wellness to kompleksowe podejście do człowieka - dusza i ciało jako jedność. To szerokie pojęcie, w którym znajdziemy nie tylko relaks, kosmetykę, upiększanie, ale przede wszystkim zdrowie, sport nastawiony na poprawę samopoczucia, wolny stan umysłu i wszystko co jest związane z tym, że człowiek czuje się szczęśliwy.
Myślę, że w dziedzinie Wellness mamy jeszcze dużo do zrobienia. Wiele osób nawet nie wie co to słowo oznacza, a co dopiero mówić o umiejętności korzystania z wszelkich dziedzin, które Wellness w sobie skupia.Na pewno jest lepiej, niż jeszcze kilka lat temu, ale portale takie jak Wellnessday.eu mają ogromną niszę do zapełnienia i wspaniale, że są ludzie, którzy chcą edukować innych w tym zakresie. Wydaje mi się, że Polki co raz bardziej interesują się zdrowym stylem życia, zdrową dietą, chcą być szczupłe, zdrowe i uśmiechnięte, ale niestety tak jak powiedziałam wiele jeszcze mamy do zrobienia w tej dziedzinie i edukacja w tym zakresie jest bardzo potrzebna.
BM: Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Polecamy:
ocean-urody.pl
Wywiad jest częścią akcji „KOBIETA SUKCESU”. W każdej odsłonie cyklu artykułów "KOBIETA SUKCESU" prezentujemy sylwetkę kobiety, która z sukcesem prowadzi własny biznes, a jednocześnie – nie zapomina o sobie, najbliższych i zwraca uwagę na zdrowy styl życia. Cykl potrwa do września 2011 na łamach portalu dla kobiet Wellnessday.eu
Patroni medialni cyklu: